Pamiętamy o tych, którzy ponieśli największa ofiarę z rąk niemieckich zbrodniarzy. Także i dziś nie mogło nas zabraknąć przed Pomnikiem Bohaterów Skarszew i Okolic Poległych w latach 1939-1945, gdzie obchodziliśmy 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

 Hołd pomordowanym Mieszkańcom oddały władze gminy z burmistrzem Skarszew Jacek Pauli na czele oraz delegacje m.in. jednostek gminnych, placówek oświatowych, organizacji czy firm.

Uroczyste obchody rozpoczęły się od wspólnego zaśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego”.

Burmistrz Jacek Pauli zabierając głos zaznaczył, że mamy najświętszy obowiązek wspominać te straszne wydarzenia po to, by nigdy już nie wróciły.

- Nasi przodkowie za to, że byli Polakami musieli umrzeć często w bestialski, okrutny sposób, bo przecież nie zawsze używano karabinów, ale także narzędzia. Koszmar tamtych dni i działanie oprawców przerażają również dzisiaj. Nie pozwólmy, aby ten krzyk ofiar poszedł na marne – powiedział burmistrz Jacek Pauli dodając, że jako mieszkańcy możemy być dumni, iż poprzez nasze przywiązanie do patriotyzmu i historii, jesteśmy odpowiedzialnymi rodakami.

W trakcie uroczystości dyrektor Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteka Publiczna w Skarszewach Mirosława Moller odczytała Apel Pamięci, natomiast krótką modlitwę odmówił wraz z obecnymi ks. dziekan Ryszard Konefał.

- Módlmy się i pamiętajmy o tym, aby mądrość ludzka oparta o miłość Boga mogła doprowadzić do zwycięstwa pokoju tam, gdzie są obecnie prowadzone wojny i by ta mądrość wraz z ludzką miłością sprawiły, że tak potworne rzeczy już nie powrócą – mówił ks. Ryszard Konefał.

Na koniec poszczególne delegacje złożyły na Pomniku wiązanki kwiatów i znicze.